Tak być nie może......

CIASCIO

Chciałabym poruszyć pewne choć myśle,że bardzo ważne tematy. Po pierwsze jak wszyscy wiecie/widzicie potworzyły nam się tak jakby dwa obozy.Wydaje mi się,że dzieli się to na grupe Asi O. i o.Adama (choć nie do końca ale głównie). Po drugie EUCHARYSTIA!! Jest to taka nasza msza na której wszyscy razem chcemy się modlić. Ale od dłuższego czasu przychodzi stała ekipa 6-7 osób w porywach do 9,a reszta??Tak samo jest jeśli chodzi o tzw."imprezki oazowe" na których zawsze pojawiają się ci sami ludzie. Czy jeśli chodzi o spacery,wyjścia do kina,na lodowisko itd. możnaby tak wymieniać i wymieniać.
Pomyślcie co chcielibyście zmienić/ulepszyć oczywiście jeśli uważecie,że jest co naprawiać.

NiKtóś

ej, nie można by stworzyć działu.. a tam podfur.. bo to tak bezsera gadac o wszystkim w jednym temacie..

Qnc

że co??

a co do Asi do się zgodze, tylko że nie raz tak bywa że naprawde niektórzy maja dużo ważneijsze sprawy na głowie, ale od czasu do czasu możecie wpaść... Wink

Agnes

To że ludzie się wykruszaja jest moim zdaniem naturalne. Tak będzie i bez sensu jest ich zatrzymywać na siłe. Przychodzą poprostu Ci co chcą i tyle. Co o kin, łyżew, spacerów- niektórzy poprostu nie mają czasu lub pieniędzy.

CIASCIO

nieprzesadzajmy...organizujemy tego tyle,że raz na np.jakas impreze czy wyjscie można znaleść czas!! wystarczy chcieć!! tym bardziej,że jesteśmy wspólnotą chrześcijańską i wypada żebyśmy chociaż mobilizowali się na eucharystie!!

Agnes

Dla mnie to już poprostu zaczęło robić się nudne. Kiedy np. organizujecie coś w deseń "Wieczór filmowy w Duchach". Byłam kilka razy na czymś takim i szczerze mówiąc czuje się porostu jak piąte koło u wozu, więc po co mam przychodzić?
Co do "Wspólnoty Chrześcijańskiej"... No ok, ale o ile ja się znam na katolicyźmie, to coś tu jest nie tak, nie uważasz? Ludzie jadą na siebie równo. A czasem jest taka atmosfera że ja czuję się lepiej się czuję z grupką znajomych antychrystów.

CIASCIO

eeehhhhh....co można poradzić jeśli się ktoś izoluje....a co do do tej atmosfery i reszty to właśnie po to jest ten temat abyśmy mogli coś zmienić,pracować nad tym!! Wink

Agnes

Cóż. Co do tych zmian to odnosze bardzo ciekawe wrażenie, ale to nie na forum publicznym.
Nie. To nie jest tak że ja się izoluje. ja poprostu nie pasuje do Waszej grupki i zdaje się, że tylko o to chodzi (hmm a może o to, że lubię Natalię... ?). Tylko nie zrozum mnie żle Asiu. Ja się nei czuje odpychana. Poprostu tak jest i ja nie rozpaczam bynajmniej z tego powodu.

Qnc

Moje drogie myślę że Wasza rozmowa zaszła troszeczkę za daleko. To czy ktoś lubi tego kogo druga osoba nie trawi, nei ejst absolutni epowodem do dyskryminacji, proszę więc abyście więcej na forumnie używały takich argumentów, gdyż mogą one kogoś urazić. Dziekuję.

CIASCIO

Qnc....eehhh....ale masz racje tu nie chodzi o to czy ktoś kogoś lubi!! jesteśmy WSPÓLNOTĄ i powinniśmy się integrować,a nie działać przeciw sobie.... hhmmmm....Agnes niewiem czemu sądzisz,że nie pasujesz do naszej grupki??tak naprawde nie ma żadnej "naszej""waszej" grupki! jesteśmy poprostu MY!!

Diana

hm.... Muszę się chyba zgodzić. Z Agnes. Chociaż chyba rzeczywiście nie chodzi tu o to, kto kogo lubi. (ja tyż lubić Natalkę) Ale.... też się czuję raczej średnio na tych wszystkich akcjach... tak jakbym była obok. A co do Eucharystii.... mogłoby przychodzić więcej osób, ale i więcej się angażować z tych, co chodzą.

NiKtóś

No własnie.. Zgadzam sie i z Daną i z Agnes.. Co Eucharystii- słusz sugestia Diana. Moja propozycja, żeby np. więcej osób było na takich imprezkach: Dużo wcześniej ustalony termin i co kto robi (a nie- to do które sklepu jedziemy po ziemniaki? no i kłotnia przez pół godziny), może by na nich też zagościł o. Moderator, dając innym przykład; jakiś konkretna propozycja np: maraton z Władcą pierścieni- nie mówie o tym konkretnie tytule, ale poprostu takie konkrety ludzi przyciągają.

Tusia

ja słyszałam ostatnio dziwny tekst że Duchy (miejsce spotkań oazowych i modlitwy) zamieniają się w w jakiś nocny klub.
nigdy nie byłam na takiej nocce więc się nie wypowiadam Wink

(brak czasu)
a co do przedmówcy -Władca Pierścieni to świetny pomysł :]

Anka

o kurcze..

Qnc

Po pierwsze Duchy nie są klubem nocnym i chyba nikt tak nie uważa. Po drugie, takie spotkania są dobrze zorganizowane i są ogłaszane na wtorkowych mszach Wink

wystarczy więc na nie chodzić i wszystko będzie jasne Smile